Jak trudno wybrać dobre szkolenie, z dobrze wykwalifikowanym,
potrafiącym sensownie przekazać paznokciową wiedzę instruktorem,
każdy z nas wie.

Często sugerujemy się jak najniższą ceną, lub dobrze zrobioną reklamą.
Ale czy to wystarczy??

Jak nie wyrzucić pieniędzy w błoto??

Zobacz filmik.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=4a8r7yaPrg8[/youtube]

Nie bój się pytać instruktora o jego kwalifikacje, osiągnięcia i dyplomy.
Masz prawo wiedzieć i widzieć, czy naprawdę dysponuje odpowiednią paznokciową wiedzą i doświadczeniem.

Ważne jest jak rzetelnie i w jak przystępny sposób potrafi ci przekazać wiedzę za którą w końcu mu płacisz.

Jakie dokładnie zagadnienia obejmuje szkolenie, na jakich produktach.

I czy certyfikat który dostaniesz jest międzynarodowy, lub chociażby w kilku językach (polski, angielski lub niemiecki), i co będzie na nim napisane.

No i oczywiście to że masz dyplom z odpowiedniego szkolenia to jedno,
a to że dalej rozwijasz się w danym zagadnieniu i poszerzasz swoje umiejętności to drugie.

Mnie się zdarzyło na szczęście raz tylko póki co zapłacić za kurs,
z którego nie wyniosłam odpowiedniej wiedzy, żeby nie powiedzieć że niczego się z niego nie nauczyłam.

To był mój pierwszy paznokciowy żelowy kurs, kiedy jeszcze w ogóle nie miałam pojęcia o zdobieniu paznokci.

Instruktorka z polecenia, (gdzie moja znajoma robiła u niej dokładnie ten sam kurs, za taką samą cenę wcześniej), która raz że nie poświęciła mi całego wymaganego czasu, to okazało się później że, przekazała mi tylko połowę materiału i zagadnień.

No i zapytaj się czy za dyplom też czasem nie musisz osobno płacić, bo to też różnie bywa.

Jakie jest twoje doświadczenie w zdobywaniu kursów??
Czy zdarzyło ci się wyrzucić pieniądze w błoto??