Wielkie zero. Czyli 0% parabenów, które mogą być rakotwórcze, i zaburzać gospodarkę hormonalną. 0% sztucznych sylikonów. 0% parafiny i wazeliny, które zapychają skórę. 0 % chemikaliów, które mogły by uczulać.
Brzmi jak bajka? Zastanawiacie się jak to możliwe żeby taki krem był 100 procent free?? Uwzględniając to, że wcale nie musi kosztować majątek?
Krótki filmik o dwóch kosmetykach, które udało mi się ostatnio nabyć.
Krem nawilżający z ekstraktami z borówki kanadyjskiej i żurawiny bagiennej.
Hydroprotektor. Peeling w kremie do mikrodermabrazji.
Poniżej kilka ciekawych informacji na co warto zwrócić uwagę przy zakupie kosmetyków.
Filmiki znanej wam pewno już bloggerki http://nissiax83.blogspot.com/
Czy drogie kosmetyki są lepsze ? Za co płacimy ?
Szkodliwe składniki w kosmetykach
Jak czytać składy kosmetyków – teoria i praktyka
Sprawdzacie skład kosmetyków?
Przepłacacie czy szukacie zamienników?