Najczęstsze problemy w zdobieniach metodą konad. Część druga.
Problem z nabieraniem wzorku na stempelek.

Wiem że się łatwo mówi, ale practice make perfect ;)


Staraj się nabierać wzorek jednym niezbyt mocnym dociśnięciem stempelka do płytki. Wystarczy naprawdę delikatnie przejechać po wierzchu płytki.
Jeśli wzorki nie odbijają się na stempelku sprawdź czy prostu trochę nie za mocno przyciskasz zdrapkę . Spróbuj  delikatnie i po ukosie przycisnąć i lekko sunąć po płytce. To znaczy spróbuj przejechać po wzorku zdecydowanym, łukowatym ruchem. Nie naciskać za mocno i nie za słabo. Po nabraniu wprawy .  powinno się udać i można stemplować z zamkniętymi oczami  :)

Czasem wzorki z płytek nie wychodzą dlatego  że po prostu za mocno przejedziemy  czyścikiem.
Pierwszy raz jak nakładałam lakier na płytkę to ścierałam go bardzo dokładnie i też nie odbijał mi się na stempelku albo odbijał się częściowo. Po kilkukrotnych próbach wkurzyłam się, starłam byle jak czyli lekko i niedokładnie tak że nawet pozostały smugi lakieru na płytce i tylko przyłożyłam stempelek i odbił się idealnie :) Do dziś tak mam że im bardziej się staram żeby lakier zetrzeć tym gorzej się odbija wzorek. Poza tym
staraj się nakładać lakier tak by się nieco wylewał z rowków.
Jak robię stempelkowe wzorki akurat tak że  prawie nie zużywa mi  się  lakier. Po prostu nie zaciapuję cały wzorek lakierem, tylko połowę, a na drugą połowę rozprowadzam lakier, gdy przejeżdżam po płytce czyścikiem. Jeszcze się mi nie zdarzyło, żeby nie zakryło całego wzorku, a lakierki w ten sposób starczają na jeeeszcze dłużej. :)

Przy odbijaniu wzorków na stempelku część wzorku jest zamazana lakierem lub obok są jakieś smugi mimo używania zdrapki do nadmiaru lakieru… Ciężko jest potem modelować te wzorki na paznokciu. Co robić?
Nie poprawnie odbijasz stempel-musisz to zrobić nie odrywając reki z jednej strony do drugiej ,a jeżeli obok masz jakieś pozostałości po lakierze to weź patyczek do uszu nasącz zmywaczem i zmyj niepotrzebne smugi z paznokcia –
Jak mi kawałek wzorku nie pasuje to do zdejmuje ze stempelka np. wykałaczką i odbijam tyle ile trzeba.

Często też dorabiam wzorki farbkami, gdy są za wąskie.
Problem z odbijaniem wzorku na płytce paznokciowej.
Moim zdaniem najlepiej to zrobić takim ruchem jak przybija się pieczątkę – w linii pionowej – nie kołysząc. Ja tak robię :)

Można też wypróbować metodę na kołyskę. czyli taki ruch wahadłowy.

Może się zdarzyć tak że za późno przyłożysz stempelek do płytki paznokciowej wtedy też wzorek się nie odbije bo lakier zdążył wyschnąć.

I Jak tam kochani przekonałam was z powrotem do tej metody? ;)