Na moim blogu kilka moderacji :)
O których dowiecie się wkrótce, bo intensywnie nad nimi pracuję:)
Ja jak ja, już prawie osiwiałam do końca;) Ale chłopaki z Zenbox.pl u których mam hosting, dzielnie mi pomagają, i błyskawicznie odpowiadają na każdy mój płacz i szlochanie do rękawa, odwalając naprawdę kawał dobrej roboty, choć wcale by nie musieli.
Bo ja jako baba z paznokciowym, a nie IT wykształceniem, zupełnie się na tym nie znam:/
Jak macie blogi, cokolwiek bezpłatnego, typu amorki, mamorki, blog na onet.pl, wirtualna polska, czy co tam jeszcze było, to problem z głowy. Pełna automatyzacja, więc nie musicie się męczyć i jesteście zdrowsze; Czasem wam tego zazdroszczę:)
Żeby sobie umilić sobie życie, mam właśnie to:)
Albo to :)
To jak mój blog wygląda i że w ogóle wygląda i działa, to moje lata ciężkiej pracy, poczynając od samodzielnej nauki html, css, języka angielskiego, hostingu, domen i całej platformy wordpress oraz odpowiednich wtyczek, pozycjonowania. Niespania i ślęczenia po nocach. Czytania mnóstwa forów i wiele wiele więcej… ale nie będę was tym zamęczać:)
Mówię wam robienie wszystkiego od podstaw to głowa mała!!! :) No ale mój blog, to moje wirtualne, wychuchane, paznokciowe, już 3 letnie maleństwo ;)
Pamiętam jak rok temu, przenosiłam się do nich z innego hostingu, z całym moim wirtualnym bajzlem ( bo kto kiedyś wiedział jak właściwie postawić blog? ) NAJPIERW ZŁAPALI SIĘ ZA GŁOWĘ,CO JA TAM NAWYCZYNIAŁAM, A POTEM ODWALILI KAWAŁ OGROMNEJ ROBOTY, ŻEBY NAPRAWIĆ WSZYSTKO :)
W każdym bądź razie, OGROMNE PODZIĘKOWANIA DLA CHŁOPAKÓW Z Zenbox.pl.
JAK PLANUJECIE COŚ KONKRETNEGO TO TYLKO DO NICH:)
Rok czasu już z nimi jestem, i za każdym razem, a było tego nie mało, błyskawicznie odpowiadają 24 na dobę, często w nocy też:) Co oni tam śpią przy kompach czy jak? ;) Pewnie są ciągle w stanie ZEN, więc są w kilku miejscach na raz;) JESTEŚCIE NIEOCENIENI:)